Kolejny dzień naszej wyprawy Wisłą. Zaczynamy od progu w Połańcu który piętrzy wodę dla elektrowni , dzięki uprzejmości panów kajaki przewozi nam straż zakładowa, więc odpada noszenie. Reszta dnia to kąpiel i machanie wiosłami. Śpimy na łasze piasku na środku Wisły przed sobą mając światła Sandomierza
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz