Dzień zaczynamy w Nowym Sączu gdzie bałaganimy sporo czasu zwiedzając rynek i zamek,
potem jedziemy do Starego Sącza gdzie zaglądamy do klasztoru, pod bramę szeklerską i na rynek.
Przystanek na kawę i lody robimy w Piwnicznej, a kolejny już w Starej Lublovej na Słowacji gdzie wdrapujemy się dzielnie na górę żeby zwiedzić zamek.
Na drodze haltuje nas policja i musimy wyciągnąć z sakw "kaka kaski" rowerowe i przejechać w nich 20 km. Ze Starej Lublowej jedziemy piękną drogą przez Pieniński Park Narodowy do Czerwonego klasztoru
a potem Niedzicy i nad jezioro Czorsztyńskie.
Reszta drogi to dolot przez Nowy Targ do miejsca noclegu w Czarnym Dunajcu.
W totalu 140 km.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz