Już 60 km przekręciliśmy i Zaliczyliśmy sklep i decathlona po nowe okulary dla mnie bo w starych pękła oprawka a jeździć bez przy tym słońcu się nie da. Obejrzeliśmy rynek w Badajoz i po kilku kilometrach odklepaliśmy blachy ostatniego kraju w naszym cabo da Rockowym łańcuchu- jesteśmy w Portugalii. Jak wszystko pójdzie ok jutro zobaczymy ocean:))☺
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz