Kolejny rowerowy weekend został zaplanowany jako wyprawa śladami Jakuba Wędrowycza...
Fanom twórczości p.Pilipiuka nie trzeba przedstawiać postaci genialnego egzorcysty-amatora, hieny cmentarnej oraz bimbrownika.
Wyprawę rozpoczynamy w piątek- rano pociągiem dojeżdżamy do Lublina, zwiedzamy stare miasto i zamek i jedziemy do Chełma, gdzie Marcin zarezerwował nocleg.
Sobota to dzień wyprawy śladami Kuby Wędrowycza- z Chełma ruszamy do rodzinnej wsi Kubusia czyli Wojsławic i jeśli uda nam się przeżyć spotkanie z tubylcami, przez Majdan Stary jedziemy do Zamościa.
Zwiedzamy Zamość, następnie Zwierzyniec i Szczebrzeszyn ( odwiedzimy pomnik chrząszcza co brzmi w trzcinie) i dotrzemy do Biłgoraja gdzie przewidziany został kolejny nocleg.
Niedziela to dzień powrotów- z Biłgoraja jedziemy do Łańcuta- zwiedzamy pałac i ruszamy do Rzeszowa.
Rzeszów to zwiedzanie starego miasta, a następnie powrót pociągiem do domu.
Ja już się nie mogę doczekać :)
OdpowiedzUsuńja też :)
OdpowiedzUsuń