Wyprawy dzień trzeci 96,21km
Dziś wyjeżdżam dużo wcześniej ranek jest pochmurny i parny. Kawałek jadę moją ulubioną wczorajszą drogą o dziwo dziś jest pusto. W Pacanowie robię fotkę z Koziołkiem Matołkiem i ruszam dalej do Połańca. Za miejscowością Osiek odbijam na przeprawę promową przez Wisłę dzięki czemu zaoszczędzam sporo km i za moment jestem już w Baranowie Sandomierskim. Oglądam pałac zamieniam parę słów ze spotkanymi sakwiarzami, jak się okazuje jadą z Krakowa do Gdańska ale z dzieckiem w przyczepce więc pomalutku. W Tarnobrzegu wbijam na ścieżkę rowerową aż do Sandomierza, na rynku wypijam 1,5l wody pół litra soku pomarańczowego z lodem i ruszam zwiedzać. Potem szybki rzut oka na zegarek i postanawiam zostać na noc w Sandomierzu. znajduję fajny kemping, robię pranie i układam na trawce kołami do góry:)
|
Sandomierz- ratusz |
|
Pacanów-z wizytą u Koziołka Matołka |
|
przeprawa promowa- Baranów Sandomierski |
No niezły kawałeczek Madzia. Tego Koziołka Matołka to jak widzę,mają jakiegoś ukwieconego w tym Pacanowie :). Fajna fota z tej przeprawy promowej za tym twoim jakiś porządny sprzęt chyba Wigry 3 i w dodatku z koszem full wypas :). W ten dzień to wypiłaś dużo wody, a to ja w ten dzień miałem mega kac po sobotnim kawalerskim hehehe :).
OdpowiedzUsuń