Dziś nabyłam nowe buciki dla mojego osiołka, czyli komplet nowych opon, oraz trochę drobiazgów z myślą o wyprawie, takich jak zapasowe naciągi i zestaw naprawczy do sakw, nowe rękawiczki, pasy do mocowania wora.
Jeśli chodzi o opony to po zrobieniu przeglądu opon występujących na rynku z przykrością stwierdzam, że albo ja jestem nienormalna jeżdżąc z sakwami rowerem eks-crossowym, albo żaden producent nie wpadł na pomysł, że ludzie mający rowery z kołami na 28 cali mogą chcieć jeździć na szerszych oponach o dość agresywnym bieżniku, bowiem wszystkie opony występują w maksymalnym rozmiarze 28x 1,6.
Ostatecznie po drobnych wahaniach mój wybór padł na opony SCHWALBE, czyli markę doskonale znaną wszystkim pożeraczom kilometrów i model Tour Plus gwarantujący przyzwoitą ochronę antyprzebiciową, a przy tym występujący w moim ulubionym rozmiarze:)
Tak więc czas na przekładkę i weekendowe testy:))
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz