czwartek, 1 stycznia 2015

Nowy -stary rok- czas na podsumowania


Zazwyczaj nowy rok rozpoczyna się od podsumowania starego- w moim przypadku rok 2014 zakończył się liczbą 8316 przejechanych w tym roku kilometrów zarówno podczas codziennego przemieszczania się jak i weekendowych i wakacyjnych wypraw. Na koncie mamy zaliczenie wielu fantastycznych miejsc w Polsce  takich jak choćby bociani szlak puszczy białowieskiej, pomarańczowy szlak doliny Baryczy, jak i  za granicą- Wiedeń, Bratysława, Praga, Frankfurt nad Odrą. Jak widać nosi nas dość mocno i śmiejemy się z chłopakami  że niebawem coraz trudniej będzie planować kolejne wyprawy bo wszędzie już byliśmy:)

Jednak największym sukcesem tego roku jest to że udało nam się wspólnie z Łukaszem i Marcinem stworzyć niesamowity team wiecznych rowerowych wariatów- Panowie jazda z Wami jest niesamowitą przygodą, hektolitrami wylanego potu i ciągłym głodem tego co czeka na nas za kolejnym zakrętem.. :))

A w tym roku za jednym z zakrętów czeka na nas długa bo prawie pięciotygodniowa włóczęga po Europie w kierunku przylądka CABO DA ROCA...Miejsca, gdzie ziemia się kończy, a morze zaczyna" 


http://fotolizbona.pl/cabo_da_roca_x_cabo_da_roca-cabo_da_roca_galeria.html   
  
Jak to napisał kiedyś w swoim blogu Marcin- pewnie będzie ciężko, ale i tak będzie pięknie :))

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz