czwartek, 14 sierpnia 2014

W oczekiwaniu- poznań- Jelenia góra

13.08 to dzień głównie techniczny poświęcony przemieszczeniu na miejsce zbiórki w Jeleniej Górze oraz zwiedzaniu okolicy.

W środę rano wyruszam z kempingu na malcie w poznaniu i muszę przyznać że ochronę tam naprawdę widać, całą noc pan sumiennie krążył obok namiotów. Na dworcu jestem dość wcześnie i funduję sobie porządną kawę i rogala marcińskiego ( no bo jak być w poznaniu i go nie zjeść). Jak zawsze dopada mnie polska rzeczywistość: na peron 1-3można zjechać windą ale na peron 5 prowadzi tylko tunel z milionem schodów, widzę mój pociąg ale na zdejmowanie gratów nie mam ochoty więc zaczepiam SOK-istę i w asyście silnych panów spokojnie lezę po torach górą ignorując napis wstęp wzbroniony.

Większość dnia spędzam w pociągu w jeleniej jestem kolo 13tej. Oglądam starówkę, robię zakupy i wbijam na kemping. Szybko stawiam namiot, kąpiel, pranie, gotuję nawet obiad i poświęcam trochę czasu osiołkowi bo należy mu się już porządne czyszczenie i smarowanie.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz